Kocham lato. Jestem zmarzluchem do potęgi, więc zima dla mnie to istne
katusze. Ale gdy tylko robi się ciepło i wszyscy mówią, jakie to im nie
jest gorąco, dla mnie pogoda jest idealna! Moje białe nogi wzięły się
właśnie stąd, że gdy inni chodzą w krótkich spodenkach i spódniczkach,
ja ubieram długie spodnie, bo mi zimno. Wyglądam dziwnie, ale cóż ja na
to poradzę? ; ).
Dzisiejszy zestaw typowo letni. Biała sukienka jest przecież symbolem lata : ). Bardzo lubię połączenie brązu z bielą. Niestety nie mam brązowych letnich butów : (. Kolejna pozycja na liście "mast hew"!
P.S. Wszystkim Tatusiom (mojemu też : )) życzę wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Ojca!
Co mam na sobie?
♥ Białą sukienkę z SH,
♥ Vintage pasek od Cioci, który już był na blogu,
♥ Vintage kapelusz, który był w ostatnim poście,
♥ Torebkę Atmosphere z SH + małe DIY,
♥ Buty no name, nie mam pojęcia gdzie je kupiłam,
♥ Bransoletkę z C&A, ostatnio w stylizacji tutaj.
sukienka śliczna :)
OdpowiedzUsuńpiękna jest ta pleciona bransoleta :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna ta sukienka, a ja uwielbiam złote dodatki do bieli, więc Twoja bransoletka jest baaardzo w moim guście:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny zestaw, całość prezentuje się świetnie;) Nie wiem jak Ty, ale ja co jakiś czas stawiam na zakupy markowych ubrań, są droższe, ale też można znaleźć dobre okazje w outletach. Na stronie https://outletessi.pl/outlet-guess często znajduje jakieś perełki.
OdpowiedzUsuń