Cieszmy się i radujmy!

Jestem mistrzem Photoshopa. Musicie to przyznać.

Ostatnio przeglądając posty, które opublikowałam na tym blogu odniosłam wrażenie, że ja nic nie robię tylko narzekam. To na niewygodne buty, to na zmęczenie, to na śnieg i zimę. Podejrzewam, że sprawiam wrażenie marudnej - nic nie jest dobrze, wszystko jest be i źle. Muszę sprostować. Jestem zadowolona z mojego życia i niewiele bym w nim zmieniła. Zawsze znajdzie się coś, co można poprawić, ale mimo tego cieszę się, że jest jak jest. Marzy mi się wiele, chciałabym zrobić dużo, być w różnych miejscach, nauczyć się nowych rzeczy. Nigdzie mi się nie spieszy, chociaż nie będę ukrywać, że nie należę do najcierpliwszych. Uczę się cieszyć z małych rzeczy. Ciepłe stopy, ulubiona muzyka, promień słońca w deszczu. To wszystko może sprawić radość i odmienić cały dzień.
 Mimo, że może z bloga przebija moje niezadowolenie z różnych rzeczy, wbrew temu, ja tak naprawdę staram się być optymistką i we wszystkim widzieć jakieś dobre strony. Odnajdywanie pozytywów sytuacji, które przeżywamy bardzo ułatwia codzienne życie i sprawia, że nie jest monotonne, ani przepełnione rutyną. Lubię planować pomimo tego, że z moich planów w 90% nic nie wychodzi. Wtedy trzeba improwizować, ale wydaje mi się, że działanie bez planu to lepsza szkoła życia, niż trzymanie się ściśle tego, co wcześniej ustaliliśmy.
Napisałam tyle mądrości, a teraz sama muszę o nich pamiętać i je stosować. Łatwiej udzielać rad, niż ich słuchać, a co dopiero stosować się do nich : ). 

Cieszmy się, bo święta tuż, tuż a jak wszyscy wiemy, Boże Narodzenie to czas radości! Wesołych Świąt Bożego Narodzenia! Zdrowia, spełnienia wszystkich, nawet tych najskrytszych marzeń, dużo uśmiechu, bo dzięki niemu świat wygląda lepiej. Życzę Wam wszystkiego co najlepsze!

Komentarze

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz!

Popularne posty z tego bloga

6 etykiet na letnie przetwory