Metamorfoza: kapelusz



Pewnego razu przeglądając bezkresne zasoby internetu trafiłam na to zdjęcie. Moją pierwszą myślą było: "ale piękny kapelusz!". Zaraz za nią pojawiła się kolejna: "chcę taki mieć!". Potem poszło już z górki. 

Każdy kto chociaż raz był na moim blogu wie, że kocham ten kapelusz. Odkąd dostałam go od Cioci towarzyszy mi on w prawie każdej "stylizacji" (nie lubię tego słowa, a "outfit" jest jeszcze gorsze, jakieś propozycje?). Wkurzała mnie ta wstążka dokoła główki (musiałam się dokształcić, żeby poprawnie to napisać), ponieważ strasznie się pruła. Po zobaczeniu tego zdjęcia, od razu wiedziałam co zrobię.

Zdjęcia są okropne, wiem. Tego dnia było strasznie pochmurno, więc w domu jeszcze ciemniej i gdzie nie poszłam światło było po prostu beznadziejne. Wybaczcie.

 

Czego będziemy potrzebować?

♥ Kapelusza,
♥ Paska (mój z SH),
♥ Nożyczek lub noża (najlepiej mieć pod ręką i to i to),
♥ Igły i nici lub kleju na gorąco (na zdjęciu igła i nici, ale użyłam kleju).

Kroki

 1. Jeżeli kapelusz posiada ozdobę wokół główki (zwykle tak) to musimy ją odpruć.
2. Zakładamy pasek wokół główki żeby sprawdzić gdzie musimy zrobić dziurkę.
3. Nożem lub nożyczkami robimy dziurkę w pasku na odpowiedniej jego długości. Można delikatnie końcem noża zaznaczyć miejsce, ale później lepiej zdjąć pasek i dziurkę zrobić na desce do krojenia, nie na kapeluszu, bo można go zniszczyć.
4. Ponownie zakładamy pasek na główkę.
5. Koniec będzie odstawał, więc przyszywamy go do reszty paska lub przyklejamy kroplą kleju na gorąco (drugie rozwiązanie zdecydowanie łatwiejsze i mniej pracochłonne). Nie chcemy przecież, żeby pasek wystawał poza rondo, uderzając przechodniów (może trochę przesadziłam, ale tylko trochę!).
6. Opcjonalnie można w paru miejscach przyszyć pasek do kapelusza. Mnie się nie chciało : D.
7. Gotowe!

Komentarze

  1. Też mi te słówka określające dany zestaw ubraniowy jakoś nie podchodzą, więc dla mnie to po prostu 'zestaw' ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny pomysł, muszę pomyśleć na nim, może przerobie w ten sposób jeden z moich kapeluszy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Teraz wygląda o niebo lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie obejdzie się bez przerabiania, mam taki w swojej kolekcji w beżowym kolorze ;)!

    OdpowiedzUsuń
  5. Też o tym pomyślę, bardzo ładnie ci to wyszło. Na blogu już mam jeden kapelusz ;) zapraszam więc do:
    ourlifewithfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz!