Apel do pana "moda mnie nie interesuje".

Ostatnio na blogu tylko ciuchy i ciuchy (trzeci post ze "stylizacją" pod rząd!). Wybaczcie, ale szybciej jest zrobić zdjęcia temu, co ma się na sobie, niż robić DIY, czy pisać relację z podróży (mam jedną w zanadrzu, ale nie mogę znaleźć czasu na dokończenie jej - może zmobilizuje mnie to, że Wam o tym napisałam!). Mam mnóstwo pomysłów, a jednocześnie tak mało czasu na ich realizację. Może za jakiś miesiąc w moim grafiku zrobi się luźniej, wtedy obiecuję większy rozrzut tematyczny.

Tymczasem wróćmy do tematu ciuchów, który jest niezwykle istotny w życiu każdego człowieka. Jak to raz powiedział mój nauczyciel fizyki i informatyki: "moda mnie nie interesuje".


Stwierdzenie wywołało ciche śmiechy (głośno nie wypadało) i ogólną wesołość. W sumie w tym zdaniu nie ma nic dziwnego, ale w tych ustach zabrzmiało dość osobliwie, bo nikt nawet nie podejrzewał "profesora" o podobne zainteresowania. 

W tym momencie mam do Pana A. krótki apel: Proszę Pana, niech Pan nosi co się Panu podoba... ale proszę nie dawać mi znowu dodatkowego zadania, za przeglądanie style.com na informatyce! Ja po prostu lubię oglądać ładne zdjęcia!

fot. Jakub

Co mam na sobie?
♥ Spodnie {bezimienne}, ostatnio na blogu tutaj;
♥ Tunika {bezimienna ~ SH}, ostatnio tutaj;
♥ Marynarka {Marks&Spencer ~ SH}, ostatnio w stylizacji tutaj;
♥ Kapelusz {Vintage + DIY}, ostatnio tutaj;
♥ Buty {Stradivarius}, ostatnio na blogu tutaj;
♥ Bransoletka {H&M}, ostatnio tutaj.