Ciastka czekoladowe

 
Gdy pierwszy raz zrobiłam te ciastka mój brat wręcz je pokochał. Nigdy wcześniej nie jadłam podobnych, mimo że nie są one jakoś bardzo egzotyczne w smaku. Wyglądają prawie jak czekoladowe pieguski, ale są o wiele twardsze. Ciastka nie są czaso- i pracochłonne w przygotowaniu, więc mogą okazać się idealne, gdy chcemy czymś poczęstować niespodziewanych gości. Ale myślę, że tym spodziewanym również posmakują ; ).

Składniki:

  • 200 g masła lub margaryny w temperaturze pokojowej,
  • 300 g cukru pudru,
  • jajko,
  • 50 g gorzkiego kakao,
  • 275 g mąki,
  • łyżeczka proszku do pieczenia,
  • 2 tabliczki czekolady (1 gorzka, 1 mleczna lub według uznania).

Kroki:

1. Masło lub margarynę rozbijamy mikserem.
2. Dodajemy cukier puder i miksujemy.
3. Po połączeniu się składników na gładką masę dodajemy jajko i dalej miksujemy.
4. Dodajemy kakao (im więcej go dodamy tym ciastka będą bardziej gorzkie, więc równie dobrze zamiast 50 g można dodać 2 łyżki dla samego koloru, jeśli ktoś woli słodsze ciastka) i miksujemy na niskich obrotach.
5. Dodajemy mąkę i proszek do pieczenia i dalej miksujemy na niskich obrotach.
6. Czekoladę kroimy na dość spore kawałki (kostki dzielimy na 3-4 części) i dodajemy do ciasta.
7. Mieszamy rękami, aż kawałki czekolady zostaną w miarę równomiernie rozprowadzone.
8. Urywamy małe kawałki ciasta i robimy z nich kulki, następnie zgniatamy je tworząc ciastka. Jeżeli lubicie ciastka o regularnych kształtach można wyłożyć ciasto na dnie silikonowej formy do muffinek (ja używam takiej), wtedy wszystkie wychodzą mniej więcej jednakowej wielkości.
9. Pieczemy przez około 15-20 minut w temperaturze 200°C. Gdy są gorące wydają się dość miękkie, ale po ostygnięciu twardnieją. Nie wiem jak długo można je przechowywać, bo nigdy nie ostały się dłużej niż 2 dni, ale podejrzewam, że w zamkniętym pojemniku powinny spokojnie wytrzymać tydzień. 



Przepis jest lekko zmodyfikowaną wersją przepisu podpatrzonego u Zoe Sugg.

Komentarze