Dziwne włosy, dziwny styl.
Nie jestem pewna, czy koszula w spodnie to odpowiednie dla mnie rozwiązanie, ale wydaje mi się, że jest całkiem OK. A tak w ogóle to całkiem wygodny zestaw. Oprócz botków oczywiście, bo te nie nadają się na co dzień. Wybrałabym raczej buty na płaskiej podeszwie, bo w tych chyba bym się zabiła biegnąc do autobusu (dzisiaj rano prawie zgubiłam buta, więc wiecie ; )). Płaszcz wbrew pozorom to nie jest ten sam płaszcz z poprzedniej notki. Ten ma np. dwa rzędy guzików : ).