Naklejki w gwiazdki. Zdobienie paznokci level hard.

Jeszcze w sobotę pisałam o ładnej pogodzie w mojej okolicy. Dobrze, że zdążyłam się tym z Wami podzielić bo już w niedzielę spadł u mnie śnieg. Chyba wszystkich czytający mojego bloga zdążyłam już uświadomić jak bardzo nie lubię zimna i zimy. Z chęcią zamieszkałabym gdzieś, gdzie temperatura nigdy nie spada poniżej 20°C. Albo chociaż nie ma śniegu! Dzisiaj trochę o paznokciach. Z góry chcę uprzedzić, że nie znam się na tym, nie potrafię robić żadnych wzorków, ani nic podobnego. Szczerze powiedziawszy często zdarza mi się mieć paznokcie niepomalowane lub pokryte tylko bezbarwnym lakierem. Gdy już maluję staram się wybierać jasne kolory bo nie umiem sama pomalować płytki tak równo, żeby skórki też nie była zabrudzone (talent : D). Nie wiem też czy tylko ja tak mam (mam nadzieję, że nie tylko ja), że gdy już lakier schnie to nagle wszystko wpada, przykleja się, wylewa, wysypuje, itd. wprost na świeżo pomalowany paznokieć (talent x2 : D).